3 najpopularniejsze mity związane ze smartfonami

Wiele mitów urosło na temat smartfonów. Część z nich powstały w wyniku wybujałej wyobraźni, a jeszcze inne istnieją dlatego, ponieważ kilka lat temu były prawda, jednak dzisiaj już niekoniecznie z powodu postępu technologicznego.

Jakie są typowe mity dzisiejszych czasów?

 

W nowym telefonie baterię trzeba rozładować do końca.

I to przynajmniej kilka razy. Oczywiście to mit. Pozostałość czasów prehistorycznych, kiedy baterie, aby były jak najdłużej sprawne, trzeba było trzy razy rozładować do 0%, i następnie naładować do 100%. Baterie NiMH oraz NiCd  poprzedniej generacji wymagały formatowania, ponieważ w przeciwieństwie do dzisiejszych, posiadały pamięć. Osoby, które tego nie zrobiły, a dodatkowo jeszcze doładowywały telefon dość często musiały pogodzić się z tym, że bateria traciła swoje właściwości i bardzo szybko się rozładowywała.

Dzisiaj się tego nie robi. Wręcz przeciwnie, nie można doprowadzić do całkowitego rozładowywania baterii, ponieważ będzie ona działać znacznie krócej, jeżeli dopuści się do tego kilka razy.

Obecne baterie litowo-jonowe oraz litowo-polimerowe nie posiadają efektu pamięci, dlatego całkowite ich rozładowywanie jest niewskazane. Niestety, aby utrzymać jak najdłuższą żywotność baterii, zaleca się nie ładowania ich do 100%, ale odłączenie ich od ładowarki, gdy wartość naładowania osiągnie 70%. Oczywiście jest to niemożliwe. Telefony i tak nie wytrzymują jednego dnia na jednym cyklu ładowania, a producenci jeszcze każą je ładować niewiele ponad połowę. Niestety, nic z tym nie zrobimy. Jedynym wyjściem jest po prostu dokupienie powerbanka.

Zobacz również  Czym jest światło led i jakie są jego zalety?

Mam nowy telefon dotykowy, teraz trzeba kupić antywirus!

Mawia się, że dzisiejsze telefony to komputery, a na komputery zawsze się instaluje antywirus. Niektórzy życzliwi sprzedawcy nawet pomogą znaleźć odpowiedni i go zainstalują.

Trzeba jednak zdać sobie sprawę z tego, że na Androida, iOS a tym bardzie WindowsPhone wirusów po prostu nie ma. Nie pozwala na to specyfikacja samego systemu, który nie pozwala na instalowanie oprogramowania bez wiedzy użytkownika. Każdą aplikacje pobiera się ze sklepu Google Play, AppStore czy Windows. Zanim aplikacja się tam znajdzie, musi przejść kontrole jakości oraz zabezpieczeń. Każda aplikacja u której zostanie podejrzenie niechcianego oprogramowania po prostu zostanie odrzucona.

Same pakiety antywirusowe można porównać do wirusów, gdyż często dodatkowo instalują inne programy, wyświetlają reklamy oraz zbierają dane użytkownika i wysyłają je na swoje serwery. Nie warto instalować takich programów. Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze lepiej przeznaczyć na dobre akcesoria do telefonu

SMARTFON KOBIETA TELEFON

Telefon bez wyjmowanej baterii jest dużo gorszy

Wyjmowana bateria ma tę zaletę, że w przypadku jej uszkodzenia można kupić nową i wymienić. Takiego luksusu nie ma wbudowana bateria, która można spotkać już w przeważającej części nowych telefonów.

Zobacz również  Co to jest remarketing?

Bateria zewnętrzna jest traktowana jako akcesorium, więc producenci dają jej tylko 6 miesięcy gwarancji. Bateria wbudowana, jako że nie można jej wyjąć bez ingerencji we wnętrze smartfona, posiada tyle samo co telefon. Ale jest jedna zasadnicza cecha tego typu baterii. Smartfony są coraz potężniejsze. Ich procesory mają wyższe taktowania, więcej rdzeni, a same telefony potrafią coraz więcej. Jak wiadomo z fizyki, powietrze ma zadziwiające właściwości izolacyjne (dlatego w oknach pomiędzy warstwami szyby jest właśnie powietrze). W telefonach z baterią wyjmowaną, pomiędzy nią samą a klapka jest warstwa powietrza, która ogranicza pozbywanie się ciepła z telefonu. Efektem jest jego szybsze nagrzewanie a tym samym spadek wydajności. W smartfonach z wbudowana baterii a warstwa powietrza nie powstaje, dlatego ciepło jest dużo sprawniej odprowadzane. Dlatego jeżeli zależy ci na wydajności telefonu, bierz taki, który ma wbudowaną baterię.